Człowiek, jako istota najbardziej rozwinięta umysłowo na kuli ziemskiej, wciąż wymyśla mniej lub bardziej przełomowe wynalazki. Niekiedy wzorujemy się na naturze, innym razem dopiero po wielu latach okazuje się, że w przyrodzie już istniało rozwiązanie, na które wpadła ludzkość…
Prostym przykładem wynalazku zaczerpniętego z natury są skrzydła samolotów – bardzo zbliżone kształtem do skrzydeł ptaków. Spełniają bardzo podobną funkcję, unoszą statki powietrzne dzięki sile nośnej.
Inny patent to kombinezon pływacki wzorowany na skórze rekina – dzięki tysiącom małych płytek stawiających większy opór w jedną stronę, a opływowych w drugą, pływak jest w stanie „wycisnąć” czas lepszy o 2 %. Niby nie dużo, ale po wprowadzeniu tego stroju, amerykanie wyjechali z igrzysk z ponad 30 złotymi medalami !
…istnieje jednak pewien bardzo stary i szeroko stosowany wynalazek ludzi, który nie istnieje w naturze. Chodzi o KOŁO ! To znaczy istnieje, ale o tym wspomnę na końcu.
Człowiek zachłysnął się pomysłem koła i stosujemy to rozwiązanie na każdym kroku – zarówno do poruszania pojazdów, przenoszenia napędu, na artystycznych instalacjach skończywszy. Sama idea koła stwarza wiele, pozornie błahych problemów – chociażby konieczność zachowania idealnego kształtu dla kół jezdnych, albo konieczność łożyskowania i smarowania. Sama oś, na której spoczywa koło również musi być odpowiednio trwała, aby przenosić obciążenie.
Tak więc pozornie genialny, wręcz epokowy wynalazek jest… błędnym kołem. W naturze takie rozwiązanie nie występuje – są owszem koliste kształty organizmów, ale zawsze napęd odbywa się w inny sposób.
Dzięki temu, że w naturze nie występuje koło na osi, odpadają automatycznie problemy ze smarowaniem, mocowaniem, centrowaniem itp. Jak widać, natura doskonale poradziła sobie z poruszaniem istot po Ziemi, często nawet sprawniej od ludzkich wynalazków.
Czy ludzkość zorientuje się, że podąża złym tropem ? Tak, już to zrobiła – uwaga konstruktorów skupia się na robotach kroczących, z całkiem dużym powodzeniem. Prym wiedzie tu firma Boston Dynamics, której roboty do złudzenia przypominają duże psy i doskonale radzą sobie z poruszaniem na czterech kończynach.
Tak więc, może za kilkadziesiąt lat, będziemy spoglądać na pojazdy znajdujące się w muzeach techniki, które ślamazarnie kulały się po drogach na zwykłym krążku z gumy i stali…
Wspominałem, że istnieje koło w naturze i to takie umieszczone na osi i obracające się w pełnym zakresie… to plemnik, a dokładniej jego witka, kręci się wokół swojej osi…