Moja pracownia przechodzi aktualnie remont połączony z przeprowadzką do innego pomieszczenia.
Postanowiłem sprawić sobie nowe duże biurko z prawdziwego zdarzenia – zamówiłem więc blat i kilka akcesoriów, które chciałbym tutaj przedstawić.
- HUB USB ICYBOX
Standard USB 3.0 zagościł już na stałe pod strzechy, więc uznałem, że nie ma sensu oszczędzać kilkanaście PLN wybierając wersję 2.0
Zamówiłem HUB USB który montuje się w blat analogicznie jak wszelkiej maści zaślepki czy przepusty kablowe.
HUB zakończony jest przewodem o długości 1,2 m Estetyka wykonania na najwyższym poziomie, cztery gniazda USB 3.0 są trwałe i solidnie osadzone w obudowie. Dodatkowo HUB posiada małe wycięcie przez które można przepuścić jakiś przewód, np. od myszki.
Po podłączeniu do komputera nie wymaga żadnej konfiguracji – typowe “plug & play”.
W komplecie znajduje się mała zaślepka osłaniająca gniazda USB, choć wydaje mi się, że będzie to pierwsza rzecz, która zginie w ferworze walki.
Cena na połowę 2021 roku to 104 PLN, dostępny na znanym portalu aukcyjnym.
2. ŁADOWARKA USB 3,1 A
W czasach nowoczesnych technologii używamy z wielu urządzeń wymagających ładowania – jedne, jak smartfony często, inne typu zegarek sporadycznie. Niemniej korzystanie z kilku ładowarek wpiętych w listwę zasilającą było trochę męczące i generowało bałagan.
Zamówiłem więc ładowarkę USB wpuszczaną w blat.
Urządzenie posiada trzy gniazda USB, które służą tylko i wyłącznie do ładowania – nie jest to HUB USB.
Wg producenta można obciążyć jeden kanał maksymalnym prądem 2,1 A, natomiast łącznie z urządzenia można pobierać 3,1 A.
Testowałem jednoczesne ładowanie dwóch smartfonów i zegarka. Ładowanie przebiega równie szybko jak na dedykowanych do tych urządzeniach ładowarkach sieciowych.
Wizualnie ładowarka prezentuje się bardzo dobrze – front jest z połyskliwego tworzywa o barwie grafitowej. Co prawda w mojej koncepcji kilku urządzeń w blacie wolałbym, żeby była po prostu czarna, ale trudno.
Urządzenie podłącza się do gniazdka zasilania 230V, w moim przypadku będzie to ukryte pod blatem biurka.
Cena ładowarki – 74 PLN, dostępność wiadomo gdzie 😉
3. GNIAZDA SIECIOWE
Czasami zachodzi potrzeba, aby na biurku podłączyć coś, co wymaga zasilania sieciowego 230V. Jako że jest to miejsce do pracy głównie programistycznej, edytorskiej, to oprócz klawiatury i myszki nic na biurku się nie znajduje.
Niemniej, jeśli trzeba coś zasilić z sieci, zakupiłem gniazdka wysuwane w formie takiej małej wieżyczki.
Aby gniazdka wysunąć wciska się zaślepkę, wysunie się wówczas uchwyt, za który pociągając wysuwa się cały zestaw gniazd.
Całość wykonana jest bardzo solidnie, nie ma obaw przed uszkodzeniem gniazdek poprzez wkładanie bądź wyciąganie wtyczek.
Zdecydowałem się na wersję z trzema gniazdkami, nigdy nie wiadomo do czego mogą się przydać.
Przedłużacz, bo tak trzeba to urządzenie nazwać, zakończony jest przewodem o długości 1,5 z wtyczką. Maksymalne obciążenie wg. producenta to 3600W, nie zamierzam tego sprawdzać, gdyż z założenia są to gniazdka do podłączania drobnych urządzeń elektrycznych.
Cena 49 zł, dostępność na polskim portalu aukcyjnym.
PODSUMOWANIE.
Rozwiązanie które mi się zamarzyło i które zrealizowałem jest przede wszystkim estetyczne i funkcjonalne. Eliminuje plątaninę kabli na stole, wygląda bardzo schludnie i profesjonalnie.
Mam nadzieję, że mój artykuł stanie się dla kogoś inspiracją do zmiany swojego stanowiska pracy na lepsze.